powrót

14 listopada 2003 10:50

Unikanie przemocy (popr.)



źródło: www.gazeta.pl

Mur w Ziemi Świętej to "segregacja rasowa"

 KATOLICKA AGENCJA INFORMACYJNA 13-11-2003, ostatnia aktualizacja 13-11-2003 17:02

"Segregacją rasową" nazwał francuski kardynał Roger Etchegaray budowę muru między Izraelem a Autonomią Palestyńską w Ziemi Świętej.

Według hierarchy budowa betonowej ściany, zwieńczonej drutem kolczastym, wzmaga nerwową atmosferę po stronie izraelskiej i palestyńskiej oraz przyczynia się do wzrostu przemocy.
(...)
- Walka z terroryzmem wymaga innego podejścia i innych metod - powiedział francuski purpurat kurialny, polemizując z władzami Izraela, uważających, iż mur ma uchronić Żydów przed palestyńskim terroryzmem.
(...)
Budowę muru ostro skrytykowała także *Organizacja Narodów Zjednoczonych*. W sprawozdaniu ogłoszonym 11 listopada ONZ napisała, że kontynuowanie budowy betonowej ściany, liczącej już 150 km, całkowicie odetnie od świata 270 tys. Palestyńczyków a dalszym 400 tys. znacznie utrudni normalne życie.



Mój komentarz

Sitem wodę czerpał, drwa do lasu nosił, segregacją rasową mur obronny nazwał, a ONZ kompromituje się po raz kolejny (czytaj Blokada ONZ). Taka wypowiedź mogłaby wyjść od organizacji humanitarnej, ale nie od organizacji, od której oczekujemy ocen i rozwiązań kompleksowo porządkujących sprawy międzynarodowe.

Trzeba zauważyć, że w obecnej sytuacji mur jest świetną metodą na oddzielenie i niezabijanie. Izrael chce uniknąć przemocy w samoobronie i tego celu trzeba Izralowi pogratulować.

Dlaczego mur nie jest rozwiązaniem piszę o tym w Eskalacja konfliktu Izraelsko-Palestyńskiego.

powrót